Wieczorne śpiewogranie:
Śpiewam dla was i do nieba G
że przyjaźni mi potrzeba D
płomiennego ogniobrania rąk przyjaciół e
i kochania i kochania C
1. Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł trend ciemności
i gdy gwiazdy w noc wybiegły
szukać szczęścia swej światłości
Ref.: Śpiewam dla was ....
2. Kiedy wieczór nas połączył
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomień szczęścia i podzięki
Ref.: Śpiewam dla was ....
3. Kiedy przyjaźń w nas rozkwita
czas zatrzymał się zbawiony
i gdy rozstać się nie chcemy
świat jest w duszach uniesiony
Ref.: Śpiewam dla was i do nieba ...
że przyjaźni mi potrzeba D
płomiennego ogniobrania rąk przyjaciół e
i kochania i kochania C
1. Kiedy cisza świat zaległa
Bóg rozpostarł trend ciemności
i gdy gwiazdy w noc wybiegły
szukać szczęścia swej światłości
Ref.: Śpiewam dla was ....
2. Kiedy wieczór nas połączył
z rąk do serca mkną iskierki
i gdy oczy są wpatrzone
w płomień szczęścia i podzięki
Ref.: Śpiewam dla was ....
3. Kiedy przyjaźń w nas rozkwita
czas zatrzymał się zbawiony
i gdy rozstać się nie chcemy
świat jest w duszach uniesiony
Ref.: Śpiewam dla was i do nieba ...
Hymn 9-tej
Strzelce Wielkie to jest wieś
Gdzie gimnazjum jest the best
Mickiewicza imię ma
Każdy nas tu dobrze zna
Pani dyrektor nas wspiera
I pochwały często zbiera
O nauce pamiętamy
I oceny dobre mamy
My jesteśmy promieniści
Z tego wielkie są korzyści
Zawsze innym pomagamy
Satysfakcje z tego mamy
Jeśli być harcerzem chcesz
Dołącz do nas radość nieść
Do dziewiątki zapraszamy
Zawsze dla was miejsca mamy
Gdzie gimnazjum jest the best
Mickiewicza imię ma
Każdy nas tu dobrze zna
Pani dyrektor nas wspiera
I pochwały często zbiera
O nauce pamiętamy
I oceny dobre mamy
My jesteśmy promieniści
Z tego wielkie są korzyści
Zawsze innym pomagamy
Satysfakcje z tego mamy
Jeśli być harcerzem chcesz
Dołącz do nas radość nieść
Do dziewiątki zapraszamy
Zawsze dla was miejsca mamy
Teksański – Hey
Herbata stygnie zapada mrok
A pod piórem ciągle nic
Obowiązek obowiązkiem jest
Piosenka musi posiadać tekst
Gdyby chociaż mucha zjawiła się
Mogłabym ją zabić a później to opisać
W moich słowach słoma czai się
Nie znaczą nic
Jeśli szukasz sensu prawdy w nich
Zawiedziesz się
A może zmienić zasady gry
Chcesz usłyszeć słowa
To sam je sobie wymyśl
Nabij diabła, chmurę śmierci weź
Pomoże ci
Wnet twe myśli w słowa zmienią się
Wyśpiewasz je sam
Ptaki ptakom
Wybiegani, wysłuchani, wybawieni DAD
Siądźcie w koło do ogniska mego stóp GAD
Chcę powiedzieć wam o tamtej złej jesieni GADh
z której przyszedł ten harcerski leśny grób GA
Myśli mieli rozczochrane tak jak dzisiaj
I mundury te dzisiejsze mieli też
Lecz stanęli w pogotowiu gdy padł wystrzał
I bronili tej najwyższej z wszystkich wież
Harcerze którym słowa na ustach zamierały DhGA
Harcerki którym uśmiech zabrał wojny czas DhGA
Jak ptaki po przestworzach lasu szybowały DAGh
By upaść jak puszczony bez pamięci głaz GA
Mogli odejść, mogli uciec w swoje jutro
Nikt by słowa wypowiedzieć nie był śmiał
Lecz zostali chociaż było im tak trudno
Gdy za strzałem padał ciągle drugi strzał
To dla Polski tak czuwali dniem i nocą
Polski sztandar osłaniali piersią swą
I odeszli kiedy wzięto ich przemocą
Aby w ziemię wtopić cała duszę swą
Niech im pokłon odda nasze pokolenie
Tym co umrzeć tam musieli mimo snów
I gdy przyjdą by podeptać wam marzenia
Polski sztandar osłonimy piersią swą
Harcerze...
Wspomnienie bumeranga
Przyjdzie rozstań czas CDe
I nie będzie nas CDe
Na polanie tylko pozostanie CDGe
Po ognisku ślad CDe
Zdartych głosów chór
Źle złapany dur
Warty w nocy i niebieskie oczy
Nie powróci już
Zarośnięty szlak
Zapomniany rajd
Schronisk pustych i bordowej
Kiedyś będzie brak
Staniesz z nami w krąg
Dotkniesz silnych rąk
Będziesz śpiewał, marzył i rozlewał
cały serca żar
Chciałbyś cofnąć czas
Stanąć twarzą w twarz
W cieniu drzew przyjaźń ci wyśpiewam
Az po wieczny czas
Czyjś zbłąkany głos
Do strumienia wpadł
Nad górami białymi chmurami
Cicho śpiewa wiatr
Gdzieś za rok za dwa
Przyjdzie rozstań czas
Złotych włosów, orzechowych oczu
Już nie będzie brak
Gdzie ogniska blask
stanie obóz nasz
Na polanie bratni krąg powstanie
Jak za dawnych lat
Tyle już minęło dni, a
Czas wysuszył z oczu łzy, a
Żaden list nie czeka ma mnie tu. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze900 mil tam gdzie mój dom. F E a
Pociąg, który wiezie mnie, a
Ma wagonów chyba sto, a
Stukot kół już słychać na sto mil e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze900 mil tam gdzie mój dom. F E a
Oddam wszystko to co mam, a
Oddam wam pierścionek swój, a
I walizkę swoją oddam wam. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze900 mil tam gdzie mój dom. F E a
Gdy dziewczyna powie nie, a
Nie zostawię więcej jej, a
Nie opuszczę swych rodzinnych stron. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze900 mil tam gdzie mój dom. F E a
Czas wysuszył z oczu łzy, a
Żaden list nie czeka ma mnie tu. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze
Pociąg, który wiezie mnie, a
Ma wagonów chyba sto, a
Stukot kół już słychać na sto mil e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze
Oddam wszystko to co mam, a
Oddam wam pierścionek swój, a
I walizkę swoją oddam wam. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze
Gdy dziewczyna powie nie, a
Nie zostawię więcej jej, a
Nie opuszczę swych rodzinnych stron. e
Ref: Gdyby pociąg szybciej biegł, F C
Bym był w domu jeszcze dziś, d a
Jeszcze
Kult
"Lewe lewe loff" Chce ci powiedzieć jak bardzo cię cenie a C
Chce ci powiedzieć jak bardzo cię podziwiam G
Chce ci powiedzieć uważaj na te drogi
Ale nie mam odwagi
Jest czwarta w nocy piszę przez chwilę
I to co mi się we łbie ułożyło
Chciałbym chociaż za oknem wiatr dmucha
Zanucić ci prosto do ucha
Ref.:
Lewe lewe lewe loff loff loff a G
Lewe lewe lewe... G
Ty masz to co ja chciałbym mieć
Gdyby m kilka lat mniej miał
I tylko chce się ostrzec
Nie wyważaj drzwi otwartych na oścież
Ty masz taką mądrość głupią
Niech której wszyscy od ciebie się uczą
I tylko chce ci powiedzieć
Ten pociąg nie pojedzie jeśli ty w nim nie będziesz
Ref. : Lewe lewe lewe loff loff loff
Lewe lewe lewe...
Przed chwilą o czymś śniłem
Że na jakimś dworcu wszystko zostawiłem
Niewiadomy niepokój obudził mnie
Dlatego teraz siedzę i piszę
Lecz żadne słowa tego nie opiszą
Co poczuć może człowiek ciemną jesienną nocą
Dlatego już kończę ten list
Listopad 1993
Ref. : Lewe lewe lewe loff loff loff
Lewe lewe lewe.
"Lewe lewe loff" Chce ci powiedzieć jak bardzo cię cenie a C
Chce ci powiedzieć jak bardzo cię podziwiam G
Chce ci powiedzieć uważaj na te drogi
Ale nie mam odwagi
Jest czwarta w nocy piszę przez chwilę
I to co mi się we łbie ułożyło
Chciałbym chociaż za oknem wiatr dmucha
Zanucić ci prosto do ucha
Ref.:
Lewe lewe lewe loff loff loff a G
Lewe lewe lewe... G
Ty masz to co ja chciałbym mieć
Gdyby m kilka lat mniej miał
I tylko chce się ostrzec
Nie wyważaj drzwi otwartych na oścież
Ty masz taką mądrość głupią
Niech której wszyscy od ciebie się uczą
I tylko chce ci powiedzieć
Ten pociąg nie pojedzie jeśli ty w nim nie będziesz
Ref. : Lewe lewe lewe loff loff loff
Lewe lewe lewe...
Przed chwilą o czymś śniłem
Że na jakimś dworcu wszystko zostawiłem
Niewiadomy niepokój obudził mnie
Dlatego teraz siedzę i piszę
Lecz żadne słowa tego nie opiszą
Co poczuć może człowiek ciemną jesienną nocą
Dlatego już kończę ten list
Listopad 1993
Ref. : Lewe lewe lewe loff loff loff
Lewe lewe lewe.
In the town where I was born
Lived a man who sailed to sea
And he told us of his life
In the land of submarines
So we sailed up to the sun
Till we found a sea of green
And we lived beneath the waves
In our yellow submarine
We all live in a yellow submarine
Yellow submarine, yellow submarine (x2)
And our friends are all aboard
Many more of them live next door
And the band begins to play
{Full speed ahead Mr. Boatswain, full speed ahead
Full speed ahead it is, Sgt.
Cut the cable, drop the cable
Aye, Sir, aye
Captain, captain}
As we live a life of ease
Every one of us has all we need
Sky of blue and sea of green
In our yellow submarine
Modlitwa harcerska
O Panie Boże Ojcze nasz ada
W opiece swej nas miej Ea
Harcerskich serc Ty drgnienia znasz
Nam pomóc zawsze chciej.
Wszak Ciebie i Ojczyznę a
Miłując chcemy żyć Ea
Harcerskim prawom w życia dniach ade
Wiernymi zawsze być. Ea
Swym światłem zagłusz noc
I daj nam hart tatrzańskich skał
I twórczą wzbudź a nas moc.
Wszak Ciebie...
Na szczytach górskich i wśród łąk
By życie z Tobą wieźć
Wszak Ciebie...
Choć wiele ścieżek kusi nas
Lecz dla nas tylko Bóg.
Wszak Ciebie...
Kocham w tobie coś
Kocham w tobie coś DA
Dobrze nie wiem co eG
Moze uśmiech twój
Moze dotyk rąk
Może oczu blask
Co przekornie lśni
Gorących warg smak
Co noc mi się sni
i.................
REF.:łabdab di bi du łabdab du łabdab
Ja najchętniej bym cię zjadła
2.Pisze słowa te
Gdy przeczytasz je
Mówisz do mnie mała chodz
Na te jedną noc
Jeśli sie spodobasz mi
Spełnie twoje sny
3.Kiedy widze cie
Myśli Bóg wie gdzie
Powietrza mi brak
Cały swiat na wspak
Słowa plącza sie
Myśli Bóg wie gdzie
Co powiedzieć mam
By zatrzymac cię
STÓJ.......
Chusty – Harcerskie
Nie policzy nas wiatr X2 G
Nie zatrzyma nas burza. e
W harcerskich mundurach, C
Idziemy przez świat. D
Słońce wstało za dnia X2 G
Nasze chusty maluje. e (może być dodane na końcu A )
ptaki usiadły w zadumie. C D
ref.Gdyby powiązać chusty harcerskie, G e
W jeden ogromny sznur. C D
Można by nimi opasać ziemię,
Ponad szczytami gór.
Gdyby rozłożyć chusty szeroko,
Tam gdzie harcerski szlak.
To by zakwitła nad ziemią wiosna,
Paletą wszystkich barw.
Może także i ty X2
Pójdziesz z nami daleko.
Z harcerską piosenką,
Tak dobrze nam iść.
Chusty zmoczy nam deszcz X2
A osuszy je słońce.
I będą naprawdę najdroższe.
ref.Więc unieś swoją chustę u ramion,
Jak skrzydła z orlich piór.
Będziemy drogę wskazywać ptakom, Wysoko pośród chmur.
Gitchi Gitchi Goo - Full Wersja – Fineasz i Ferb
REF.
CBau cziki bau bau - tak miły mówi mi
G
bau bau bau - moje serce bije
cziki cziki ciuła - nie zatrzyma się
C
gitchi gitchi goo - znaczy kocham cię
C
Dziewczyna moja mówi dziwacznie
G
uczucia chce wyrazić swe
C
Ale kiedy już rozmowa się zacznie
Brzmi to tak że nie połapiesz się
C
Racja to nie typowa
G
czasami wolałbym rozmawiać w prost
C
ale kiedy słyszę słodkie słowa (słowa)
D
budujemy z uczucia boski brzmień do tego
REF.
Bau cziki bau bau - tak miły mówi mi
bau bau bau - moje serce bije
cziki cziki ciuła - nie zatrzyma się
gitchi gitchi goo - znaczy kocham cię
C
Nie potrzeba więcej słów (żadnych więcej słów)
G
śmiało naszą gadkę mów (naszą gadkę mów)
C
i teraz pewnie już wiesz (pewnie teraz już wiesz),
że Ci odpowie gitchi Ciebie też
(gitchi gitch Ciebie też)
D
gitchi gitch Ciebie też (gitchi gitch Ciebie też)
Nie trzeba nic tłumaczyć:
Bau cziki bau bau - tak miły mówi mi
bau bau bau - moje serce bije
cziki cziki ciuła - nie zatrzyma się
gitchi gitchi goo - znaczy kocham cię
Raz jeszcze:
C
Bau cziki bau bau - tak miły mówi mi
G
bau bau bau - moje serce bije
cziki cziki ciuła - nie zatrzyma się
C
gitchi gitchi goo - znaczy kocham cię
D G
gitchi gitchi goo to znaczy, że kocham kocham kocham kocham (kocham kocham kocham kocham)
C
gitchi gitchi goo znaczy kocham Cię!!!
Rozmyślenia nad wodospadem
1. Pamiętam tylko tabun chmur się rozwinął C G a e
I cichy wiatr wiejący ku połoninom F C G a G
Jak kamień plecak twardy pod moją głową
I czyjaś postać co okazała się Tobą.
Ref: Idę dołem, a Ty górą C G
Jestem słońcem, Ty wichurą a
Ogniem Ja, Wodą Ty F C
Śmiechem Ja, Ty ronisz łzy. G a G
2. Byłaś jak słońce w tę zimną noc
Jak wielkie szczęście co zesłał mi los
Lecz nie na długo było cieszyć się nam
Te kłótnie bez sensu z kad ja to znam.
3. I tłumaczyłem jak naprawdę to jest
Że mam swój świat, a w nim setki tych swoich spraw
A moje gwiazdy to z daleka do mnie lśnią
Śmiechem i łzami witają mój bukowy dom.
4. I czas zakończyć rozważania te
Przy wodospadzie tam gdzie słychać śpiew
W źródlanej wodzie czas zanurzyć dłoń
Już zegnam was, dziś odchodzę z tąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz